środa, 17 maja 2017

Zbudzeni - Rozdział 3



Wróciłem. Po trzydziestu latach samotnej tułaczki po świecie znów jestem w domu, z rodziną. W uścisku z Pierwszym. Co powinienem zrobić, powiedzieć? Przeprosić? Bogowie, powinienem, tak bardzo powinienem. Myśl, Leo, myśl. Co powiedzieć, co...
Uścisk słabnie. Pierwszy odsuwa się, jednak wciąż czuję ciepło jego rąk na plecach. Nie puszczaj, proszę. Odchrząkuję, próbuję...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz