wtorek, 23 maja 2017

Star Hares - rozdział 10 "Gwiazdy i przeznaczenie?"



"Oddałem mu śmiejąc się. W tamtej chwili czułem się jakbym nie siedział tam z Igorem a z najlepszym przyjacielem. Patrzyłem jak on zwija się ze śmiechu. Przypominał mi małe dziecko, które ktoś łaskotał. Było naprawdę miło. Mimo to poczułem, że muszę wstać. Spojrzałem przez okno. Na nieboskłonie lśniły tysiące gwiazd. Nie zważając na mróz, wyszedłem na zewnątrz i usiadłem na śniegu. Podziwiałem nieznane mi wcześniej konstelacje. Widok ten aż zapierał dech w piersiach. Pogoda była idealna do takich obserwacji. Bezchmurne niebo i dość czyste powietrze powodowały, że nic nie przeszkadzało mi w liczeniu jasnych światełek."




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz