niedziela, 26 lutego 2017

Zbudzeni - Rozdział 1 cz. 1



Wychodzę z muzeum na uliczkę prowadzącą prosto do centrum i... zamieram. Moje oczy rejestrują stojącą na środku chodnika wysoką postać, lecz mija chwila, nim zdaję sobie sprawę, że to nie przywidzenia, a rzeczywistość. Mój brat, stylowy jak zawsze, niezmieniony od naszego ostatniego spotkania, macha do mnie, jak gdyby nigdy nic. Jakbyśmy wcale nie urwali ze sobą kontaktu, kiedy postanowiłem odsunąć się od rodziny na jakiś czas. Jakbym już nie był zdrajcą i tchórzem.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz