poniedziałek, 17 kwietnia 2017

Star Hares - Rozdział 9 "Nowe zmartwienia"



...W końcu odeszliśmy od głównej ulicy i skierowaliśmy się w stronę jednej z posesji. Wciąż jeszcze przez chwile śledziłem wzrokiem samochody jadące dalej prosto i zastanawiałem się dokąd może zmierzać tamta trasa. Kiedy się już odwróciłem we właściwym kierunku, musiałem przystanąć ze zdziwienia. Otóż przede mną wznosiła się ogromna dwupiętrowa budowla, której nie pamiętam z poprzedniej wizyty w tej okolicy. Ściany budynku wyłożone były śnieżnobiała boazerią, w takim samym kolorze były ozdobne kolumny po oby stronach drzwi wejściowych, które swoją czernią kontrastowały z całą okolicą. Dach domu, był przykryty grubą warstwą śnieżnego puchu. „Ten budynek jest tak biały, że miałem prawo go nie zauważyć w tym śniegu..." pocieszałem się w duchu. Jednak musiałem zaspokoić swoją ciekawość i zapytałem dziewczyny...



Jeżeli właśnie ten blog uważasz za najlepszy to zapraszam do oddania głosu w ankiecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz